Jeśli napiszę, że True North to kluczowe pojęcie w lean thinking, to kto mi uwierzy, gdy się o tym nieomal nie mówi? No, ale tak jest. Bez True North i 14 zasad Toyoty, świat biznesu może istnieć i nawet będzie sobie dawał świetnie radę. Dowodów na to jest mnóstwo, zarówno takich aktualnych, jak i takich z przeszłości. Przyszłość też, na pewno, dostarczy kolejne. Ale Lean Management bez tych elementów układanki nie istnieje, a ci, którzy uważają inaczej, niech to udowodnią, opierając koncepcję Lean na innych podstawach i nie budując, przy tej okazji, czegoś zupełnie innego.
True North w koncepcji Lean Management nie można pominąć. Odgrywa kapitalną rolę w procesach doskonalenia. Rozmawiając o Lean Management mówimy o wszystkim, w tym o doskonaleniu, ale prawie nigdy o True North. Wystarczają nam wskaźniki ekonomiczne, a to jest błąd. Jak powiedział Yogi Bera - łapacz drużyny New York Yankees: „Jeżeli nie wiesz dokąd zmierzasz, musisz być bardzo ostrożny, bo możesz tam nie dotrzeć”. Nie wystarczy przecież powiedzieć: musimy wygrać! No i to się potwierdza również na polu Lean Management.
Czym jest True North? To zwerbalizowany, oszczędny w słowach, bardzo precyzyjny, i co istotne, zrozumiały dla wszystkich pracowników, przekaz władz firmy na temat tego dokąd ona zmierza. Niestety, jednocześnie trzeba mieć świadomość, że punkt ostateczny tej drogi jest nieosiągalny. Można się do niego jedynie zbliżać. To wszystko.
Dosłownie nikt, nie ma prawa, świadomie, odstępować od wyznaczonego kierunku, choć droga do niego może być kręta. Jeżeli odstępujemy to tylko po to, żeby za chwilę znów zwrócić się we właściwą stronę. To ma działać jak igła kompasu.
True North ma nam przypominać to, co mamy robić, a nie to, co możemy robić. Zasady muszą być łatwe do zapamiętania; zrozumienia; przestrzegania i do wykrycia odstępstwa przez dowolnego członka organizacji. To na pewno nie jest proste. Ale też nie jest niemożliwe.
Czy True North można zapożyczyć od innej firmy? Sądzę, że można. Pod warunkiem, że będzie to firma, której organizacja i kultura i tak jest dla nas wzorem. Bez względu na to, czy określimy ten kierunek sami, czy przyjmiemy go od kogoś, od tego momentu, musi on być już nasz. Jeśli zdecydujemy się na zmianę, trzeba to ogłosić.
Czy można zaczynać przygodę z Lean Management bez True North? Można. Nawet początkowo można odnotować pewne sukcesy, ale to na krótko (co by to nie miało znaczyć). Doradzam managerom, by możliwie szybko dokonali wyboru drogi, ogłosili to i dzięki temu zyskali jeszcze jeden motywator, by być konsekwentnym w działaniu, na polu wrażania koncepcji Lean Management, ponieważ to jedna z tajemnic sukcesu dobrego wdrożenia.
Przesyłajcie mi, proszę, email, True North, Waszych organizacji albo innych organizacji, jeśli macie taką wiedzię. Będę za to wdzięczny.